czwartek, 3 listopada 2011

Fioletowe frywolitkowe bombki świąteczne.

No tak czasem można mnie okreslic mianem "loca, loca".W ogrodzie zrobiłam sesję zdjęciową moim bombkom.No nie mniej jednaj trzeba było zobaczyc jak prezentują się na choince;-)
Jeśli do tego dołożymy śnieżynki, a grudniowe wyzwanie frywolitkowe już podjęłam więc do dzieła.Acha no i zrobiliśmy dziś z chłopcami bałwanki i serduszka z masy solnej. Nie wiem tylko czy ta choinka wytrzyma taki obciążenie różnymi ozdobami.

       
                                        Pierwsze przymiarki na choinkę;-)

1 komentarz:

  1. Wzdycham z zachwytu! Bombki prześliczne i delikatne.Frywolitki to jedna z moich ulubionych technik, ale sama dopiero jej uczę (na igle), ale skutek mizerny. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każde miłe i stokrotkowe słowo...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...