wtorek, 23 kwietnia 2013

Kalie i jaspis w stylu gotyckim.

Tym razem do moich sznurów koralikowych dołączyłam ozdobne kalie.Bransoletka i kolczyki utrzymane w tonacji red & black idealne do małej czarnej.Całość miała być subtelna i elegancka.


Do zakończenia koczyków dobrałam identyczne zawieszki jak do bransoletki.


Ale też bransoletka sama w sobie może być ciekawym dodatkiem i mam nadzieję, że się spodoba.


Do kolczyków z jaspisem zostałam poproszona o zrobienie wisiorka.Oczywiście spędzało mi to sen z powiek, w jaki sposób połączyć małe kamienie jaspisu, aby całość jednak miała formę ciekawej kompozycji sutaszowej. Może nie emanuje bogactwem niemniej jednak mogłabym go zgłosić w ramach oczywiście zabawy  na Wyzwanie tematyczne Kreatywnego Kufra. Mój jaspisowy wisior jest lekki, posiada zarówno łuki jak i strzelistość.Bogactwo barw nawiązujące do twórczości Melchiora Boedelam, a także wzór przypominający element sakralny w postaci krzyża.

  



niedziela, 21 kwietnia 2013

W kolorach tęczy...

Do ostatniej niebieskiej bransoletki z elfem dobiłam kolczyki.Ciągle doskonalę technikę sznurów koralikowych.


Kolejna bransoletka powstała przy wykorzystaniu szklanych koralików i cieniowanego kordonka.W efekcie powstała tęczowa bransoletka, z zawieszką imitującą próbę zatrzymania czasu...bo czasem muszę się zatrzymać i zwolnić tempo.


Akurat nie udało mi się zrobić ładnych zdjęć na kwitnącej pod moim balkonem  forsycji...więc pozostało tylko takie słoneczne ujęcie.



sobota, 13 kwietnia 2013

Niebieski Elf i kwiatki...


Zauroczona koralikowymi bransoletkami dalej doskonalę technikę wężykiem, wężykiem...Tym razem także skorzystałam z wzorów Weraph, ale nie ukrywam, że chciałabym może stworzyć coś własnego.

Na początek Niebieski Elf czyli bransoletka robiona na 7 koralików w rzędzie.Zamysł był na skośne paski, ale gdy użyłam szklanych koralików to jakoś się to rozmyło.Chociaż z drugiej strony wygląda tak, jakby te koraliki były srebrne.


Bransoletkę zgłaszam na Wyzwanie Budzimy Wiosnę Kolorami- Niebieski w Pomorskie Craftuje



Druga bransoletka to motyw z kwiatkami.Nie mniej jednak aby uzyskać taki efekt trzeba odpowiednio ponawlekać różne koraliki.Oczywiście nie  obyło się bez pomyłek.Ale już wiem jak skutecznie ukryć koralik bez konieczności prucia..ach;-))


Bransoletkę zgłaszam do Wyzwania Żyj Kolorowo w Pomorskie Craftuje.



I jeszcze obie bransoletki w słońcu..



Dostałam wyróżnienie od Kejtozaurus, za które oczywiście serdecznie dziękuje i zapraszam na jej  filcowy blog.
Nominacja do Liebster jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę" Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."


Odpowiadam na pytania i oczywiście zgodnie z moja zasadą wyszukałam 7 blogów, które powstały niedawno i odpowiednio chciałam je poczęstować małym wyróżnieniem.
A oto pytania od Kejtozaurus:
1. Z której pracy zamieszczonej na Twoim blogu jesteś najbardziej dumna? Z każdej bo jest wynikiem spontaniczności, czasem pomysłu i zawsze prezentem dla kogoś.
2. Dlaczego właśnie z niej?
3. Jakie projekty chciałabyś zrealizować w najbliższym czasie? Filcowanie na mokro, lampki decoupage i bombki ażurkowe.

4. Jaka tematyka blogów (oprócz handmade) Cię interesuje? Czasem kulinarne.
5. Co Cię inspiruje? Czasem myślę, że w trakcie jazdy tramwajem w mojej głowie rodzą się najciekawsze pomysły.

6. Gdybyś mogła wybrać dla siebie jeden talent, co by to było? Gra na flecie.

7. Cecha osobowości jaką chciałabyś posiadać to ...umiejętność powiedzenia czasem stanowczego NIE.
Ponieważ i tak łamię ogólnoprzyjęte zasady proszę nominowane blogi o  odpowiedzi na te same pytania...

niedziela, 7 kwietnia 2013

Wężykiem...Jasiu, wężykiem...

Od zawsze podziwiałam na blogach szydełkowo-koralikowe bransoletki.Znalazłam jasną instrukcję u Weraph i poszły konie po betonie.Bardzo podoba mi się, że można dobierać zarówno kolorystykę jak i małe dodatki.To one sprawiają, że każda bransoletka może
być inna i niepowtarzalna.
Swoją strukturą przypominają węża, dlatego od początku skojarzył mi się tytuł nawiązujący do skeczu Kobuszewskiego.
Bo i wreszcie ja nauczyłam się robić te cudne bransoletki...


Pomarańczowa z zapięciem w kształcie kwiatuszka...


i tęczowa z motylkiem..


i obie wężowe bransoletki..


wtorek, 2 kwietnia 2013

Wiśnie i róże...

Jeszcze przed Świętami powstały podkładki pod kubeczki z motywem kwitnącej wiśni.Wszystko po to, aby wreszcie mogło być już troszkę wiosennie.Wszystkie wiśniowe podkładki leżakują w bejcowanym pudełeczku.



 A tak prezentują się rozłożone na szklanej ławie.Mimo wieczorowej pory i tak jakość zdjęć nie jest najgorsza.


Zrobiłam jeszcze dwa pudełeczka z różami.Nie chciałam bardzo eksperymentować z cieniowaniem czy spękaniami, bo wraz z podkładkami miały stanowić jeden prezent. Musiały być w jednej tonacji.


Tymczasem wracam do sutaszy- tym razem będą to jakieś małe formy..a co wyjdzie zobaczymy.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...