czwartek, 26 kwietnia 2012

Dziewczyny lubią brąz...

Wzorując się na Twórczych Inspiracjach miała być "księżycowa noc", a wyszła bursztynowa fantazja.Zwał jak zwał..wisiorek jak znalazł, przydałoby się kolczyki zrobić.Ale nawlekanie tych  żółtych koralików, skutecznie ćwiczyło moją cierpliwość...wrr..


Próbowałam ostatnio bazy podkładowe jakie dostałam na Mikołaja, bo oczywiście wcześniej nie było czasu  wypróbować.Tym sposobem powstało pudełeczko z aniołkiem.Wolę jaśniejsze tonacje, no ale cóż może i to ma jakiś swój urok..



Chociaż czasem ciężko przewidzieć w jaki sposób ukształtują się spękania...Ale wiadomo wciąż się uczę.
Jeszcze podążając za odkryciem shaby zrobiłam  dwa pudełeczka..niestety wymagają jeszcze pocieniowania także jeszcze muszą poczekać na swój debiut i to chyba już niestety w maju;-))

niedziela, 22 kwietnia 2012

Truskawkowe shaby.

Spróbowałam nowej techniki w decoupage.Efekt shaby czyli malowanie, woskowanie i ścieranie.Pudełeczko styropianowe zyskało nowy wygląd i posłużyło jako mały drobiazg ze słodkościami dla mojej babci.


Motyw truskawkowy spowodowany tęsknota za latem...


I jeszcze jedna bransoletka z szydełkowymi kuleczkami w tonacji blue i oczywiście z oryginalnym koralikiem tym razem w kratkę.Jeszcze w najbliższym czasie myślę, że powstaną kolejne tym razem w odcieniach fioletu.


środa, 18 kwietnia 2012

Bransoletki i pudełeczka.

Zainspirowana bransoletką od mojej kochanej Paulinki, postanowiłam zrobić coś w podobnym stylu.Pierwsza w tonacji fioletowej z czarnymi szydełkowymi kuleczkami.Druga jest w tonacji turkusowej również z szydełkowymi kuleczkami  i chyba ciekawy efekt zrobił koralik niebieski  z białymi paseczkami.


Kiedyś wyszperałam dwa pudełeczka po czekoladkach z grawerowanym napisem..Ozdobiłam wieczko i pociągnęłam werniksem i już są gotowe pudełeczka na bransoletki.


I pewnie bransoletki i pudełeczka niebawem szybko znajdą swoje nowe właścicielki.Czekam na jutrzejsze "Twórcze Inspiracje" i wracam niebawem z całkiem nowymi biżutkami sutaszkowymi...


Jakoś zdjęć bardzo kiepska..ale mój aparat to już staruszek i często miewa swoje humory;-)

piątek, 13 kwietnia 2012

Sutaszowe tworki..i parę zmian..

Obiecałam, że w następnym poście wracam z biżutkami i słowa dotrzymuję.Pierwsze zielone, z perełkami i białym sznurkiem-podobają mi się takie aranżacje, tylko akurat ciężko mi było taki sznurek kupić.Także zapachniało wiosną...


 i jeszcze odcienie fioletu ...


Weekend zapowiada się deszczowy więc dalej będę sutaszować...

Acha no i pewne zmiany...
Bziki Margherity..może tak lepiej brzmi;-) z drugiej strony podobno kojarzę się z pizzą..lub drinkiem...a to przecież po włosku Stokrotka oj przynajmniej taki był zamysł..ale wtedy jeszcze nie miałam pojęcia o blogowaniu.Zobaczymy jak to dalej będzie...

wtorek, 10 kwietnia 2012

Takie różności...

Jeszcze przed świętami na dwie różne okazje powstały takie to różności.Słodkie drzewko szczęścia  i kartka na rocznice ślubu dla moich rodziców.


Drzewko  zawierało 33 cukiereczki, a kartka no może "prawie" scrapowa"...ale następne będą lepsze;-)

     
Oczywiście tort pieluszkowy dla mojego kochanego Karolka z okazji "kcin" jak to mówi mój Szymuś.Jeszcze na górze miał dołączony emblemat z imieniem i datą chrztu, niestety już tego nie uwieczniłam.


I na koniec organtynowa broszka do płaszczyka zrobiona dosłownie w ostatniej chwili...

piątek, 6 kwietnia 2012

I jak nie wierzyć w zajączka..???

Ja już jak to zwykło się mówić odrobiłam się ze wszystkich większych lub mniejszych przygotowań przedświątecznych i można powiedzieć, że powoli udziela mi się klimat świąteczny...Jak zwykle bez atrakcji się nie obeszło i po raz kolejny złapałam to wstrętne zapalenie rogówki, ale grunt to nie tracić wiary i nadziei na lepsze jutro..Wreszcie te święta takie są pełne nadziei, wiosny i radości...

Wszystkim życzliwym Koleżankom z krainy blogowiczek składam serdeczne życzenia.Kochane zróbmy sobie przerwę, spędźmy czas z rodziną i rozkoszujmy się tymi bezcennymi chwilami.A po świętach wracajcie z nowymi pomysłami, twórczymi inspiracjami i ciepłem oraz życzliwym słowem na które zawsze czekam.

                                                        WESOŁYCH ŚWIĄT...;-))

Przedstawiam wam mojego "zajączka" czyli oczywiście mega niespodziankę od mojej kochane Paulinki.
Kartka zapiera dech  i nie widac na zdjęciu tych wszystkich koralików..A rameczka cudnie malowana, a i bransoletka oczywiście w moich kolorkach..Dziękuję Ci kochana...

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Na zielonej łące..pasły się zające...

Wreszcie skończyłam te "robionki" świąteczne jak to mówi mój synek.Dziś ostatnie już wielkanocne różności.Na początek dwa zajączki wg.wzoru www.fascinata.blox.pl.Słodkie prawda?Już powędrowały na karteczce w świat...


                                                       Frywolitkowe zające...

Ostatnie w tym sezonie jajeczka frywolitkowo-hmm...mieszane.Oczywiście dalej brak mi ładu i składu na karczochy- temat zostawiam na przyszły rok.


..........i na koniec jeszcze jeden lampion w kaczuszki


I zmykam..bo wiadomo..jeszcze tyle do zrobienia przed Świętami...
Dziękuję dziewczyny za miłe komentarze....
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...