poniedziałek, 28 maja 2012

Cytryny i małe wyzwanie;-)

Od dawna chodziły za mną podkładki pod kubki.Okazja była więc na szybko postawiłam na motyw cytrynowy.Po raz pierwszy próbowałam cieniować przestrzeń wokół motywu pędzlem i rozrobionymi farbkami-bez rozcierania.Byłam zadowolona z efektu bo wreszcie chyba zrozumiałam o co chodzi, chociaż może to też  dzięki radom Asi odnośnie mieszania farb.


Podkładki i serwetnik ze słoneczkiem w tle ;-)


Ponieważ ostatnio mój kolega z pracy obchodził 30-stkę, dostałam bojowe zadanie wymyślić coś oryginalnego.Ponieważ to taki Loverboy więc na wiatraczku z kwiatuszka przymocowałam panią ( musiałam ją tutaj ocenzurować) i cyferki 3 i 0 a  całość była na na pejczu z przypiętymi piórkami.W środku jeszcze parę kwiatków z papierowych euro i "niezbędników" mężczyzny.Długo zastanawiałam się czy to pokazać, ponieważ prezent jest w gruncie rzeczy bardzo erotyczny, ale  podobał się głównie za pomysłowość więc zaryzykowałam.


6 komentarzy:

  1. Dekupaż śliczny jak zawsze :)
    Dobrze, że pokazałaś prezent dla kolegi, moim zdaniem jest superpomysłowy i szalenie zabawny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne cytrynki!, a prezent, cóż, niezły...

    OdpowiedzUsuń
  3. cytrynki super :) a prezent bardzo oryginalny :) super to wymyśliłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajnie Ci wyszły te cytrynki:) a prezent dla kolegi odjazdowy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. prześliczne te podkładeczki ...
    a prezencik fajniutki i pomysłowy pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  6. cytrynowy motyw jest bardzo ciekawy, świetny efekt!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każde miłe i stokrotkowe słowo...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...