sobota, 13 grudnia 2014

Koronkowe dzwoneczki i świąteczne tacki.

Wreszcie mogłam się na chwilę zatrzymać. Ostatnio sporo życiowych zawirowań i zmiany na nowe lepsze...Mam nadzieję!!!
Tymczasem udało się wreszcie zrobić zdjęcia, bo co prawda większość prac skończyłam w listopadzie, to jednak w moim przypadku brak słońca opóźnił wpisy.
Dziś będą dzwoneczki Oszronione i ręcznie malowane..malowane frywolitkowo oczywiście.
Jak na pierwsze pociągnięcia pędzlem to i tak nieźle wyszło. Subtelne i delikatne będą ozdobą choinki.
Nie jednej oczywiście...







Tacki z motywem świątecznym już czekają na różne słodkości, a zwłaszcza pierniczki. Mogą też stanowić doskonałą podstawkę do świątecznej herbatki we dwoje;))
Chyba widziałam koteczka...






Druga z motywem uroczego reniferka...



I mikrospękania...na obu tackach...



A na koniec urodzinowa bombka lokomotywa ze słodkościami i "Kazimierzem".



5 komentarzy:

  1. Margherito, tacki ślicznie wyszły, choć wolę te z reniferkiem, bo znam ten motyw koteczkowy i zawsze mi się ten kotek smutny strasznie wydaje...może domku szuka swojego?
    Dzwoneczki oszronione bardzo ciekawie wyszły, a oszronienie robiłaś czym?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. tacka z reniferem bomba:) bardzo mi się podobają takie świąteczne klimaty..a dzwoneczki też piękne takie delikatne

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobry pomysł na "frywolitkowe" wzorki, na pewno szybciej się je robi niż zwykłe frywolitki :-) Tace urocze, moim ulubieńcem jest kot, choć renifer również uroczy.
    Taki prezent zwsze się sprawdza ;D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ piękne rzeczy tworzysz. dzwonki są przepiękne i tace również. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajnie postarzyłas tacki, wyglądają pięknie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każde miłe i stokrotkowe słowo...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...