Całość w klimacie nadal retro z odrobiną brokatu, perełkami i wielokrotnie lakierowana.
Wszystkiego najlepszego Aniu dla Ciebie i Twojego męża;))
p.s. Teraz mnie olśniło..zamiast Michałków mogłam ci wysłać Pawełki...ach...
Bziki M.Argherity czyli "każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma.."
piękne to pudełeczko:)
OdpowiedzUsuńŚwietny to pomysł na ślubny prezencik "zajmowacz rąk", bardziej mi się podoba niż kwiaty :-)
OdpowiedzUsuńPiękny prezent!
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł i świetnie wykonany prezent :) Bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hej Aga, oj widzę że retro serwetki na stałe zagościły, ale nie dziwię się bo są piękne i wspaniale z nich tworzysz szkatułki. Super pomysł i alternatywa dla kwiatów. Buźka!
OdpowiedzUsuńpiękna
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana z całego serca razem z mężem:) prezent oczywiście dotarł.. michałki jeszcze nie zjedzone.. pudełeczko pięknie zdobi segmencik... Ściskam mocno..! nareszcie mogę pisać komentarze..myślę, że niedługo wrócę do siebie:)! do spisania niedługo!
OdpowiedzUsuńLubię decu w takich klimatach , wspaniale to wyszlo.
OdpowiedzUsuń