Noworoczny post i na pierwszy ogień idzie mój oczywiście jak wszystko ostatnio debiutancki pierścień z jaspisem w roli głównej.Może technika haftu koralikowego jeszcze nie tak do końca opanowana, ale obiecuję następnym razem będzie dużo lepiej.Póki co zawzięcie i zażarcie walczę z koralikową broszką...prezentacja już wkrótce.
Jeszcze tyle pozostaje do odkrycia i jak to mówią"naumiania się" w technice beadingu...
Pozdrawiam Was wszystkie moje blogowe koleżanki i życzę wszystkiego co zwie się szczęściem i spełnieniem w Nowym Roku!!!!
śliczny ten pierścioneczek ... i na pewno dużo pracy kosztował ... pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńPiękny pierścionek :) wiem, wiem ile się napracowałaś :)
OdpowiedzUsuńpiękny,,, ostatnio leciał ten serial na, chyba TVP SERIALE, :-)
OdpowiedzUsuńśliczny pierścień