Bziki M.Argherity czyli "każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma.."
środa, 1 kwietnia 2015
Czarno to widzę...
I to dosłownie.
Kolejne jajka to transfer, zakrapianie farbą, sznurek jutowy i jakieś ozdobne gadżety.
Niby ostatnie, a jednak żadne się w domu się nie ostało.
pięknie wyglądają, ale cieszy mnie fakt, że to nie tylko z mojego domu rzeczy wychodzą tak szybko- choć fajnie jest zobaczyć zadowolenie tych, do których wędrują
Takie pisanki też mają swój urok :) Pięknie wykonane i ozdobione na pewno będą cieszyć czyjeś oczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
pięknie wyglądają, ale cieszy mnie fakt, że to nie tylko z mojego domu rzeczy wychodzą tak szybko- choć fajnie jest zobaczyć zadowolenie tych, do których wędrują
OdpowiedzUsuńŚliczne, chociaż czarne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne:):):)
OdpowiedzUsuń