Pokusiłam się o frywolitkową bransoletkę z koralikami.Lawiruję między decoupagem, sutaszem, frywolitkami i beadingiem.Może warto zdecydować się na jedną technikę..tak to chyba w żadnej nie będę dobra..No tak chyba dopadły mnie jakieś przemyślenia po tym jak kolejna cyferka po trójce przeskoczyła o jeden;-))
Jestem zafascynowana sznurami koralikowymi, nawet już znalazłam coś z serii krok po kroku jak zrobić..czyli moje kolejne wyzwanie beadingowe;-)
Frywolitkowa czerwień z przeźroczystymi kamyczkami ;-)
Starą ramkę wygrzebaną gdzieś na strychu troszeczkę odmłodziłam. Oczywiście nie jestem zadowolona.Wszystko się kończyło i klej i werniks ..w efekcie mogło wyjść znacznie bardziej dokładnie.Nie mówiąc o zdjęciu kiepskiej jakości...
Decoupagowa rama z motywem różanym ;-)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBransoletka naprawdę ładna. Robisz coraz lepsze prace.
OdpowiedzUsuńPiękna bransoletka :) jeśli chodzi o przemyślenia, to mam takie same :) nie mogę się zdecydować na jedną technikę, i cały czas mam wrażenie że jestem jeden krok do tyłu :) a jednocześnie uwielbiam próbować wciąż czegoś nowego :) renowacja ramki cudna :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńprzecudna ramka, przeslicznie bedzie wygladał w niej obraz ... strasznie mi sie podoba :D .... branzoletka super
OdpowiedzUsuńŚwietna rama,bardo mi się podoba...dziękuję za odwiedzinki u mnie i dobre słowo:)
OdpowiedzUsuń