Tym razem motyw w ROMBY oczywiście wg.schematu Weraph. Nawlekanie tak dużej ilości koralików i to w odpowiedniej sekwencji jest bardzo mozolne. Oczywiście pomyliłam się w nawlekaniu, ale ponieważ i tak "owa pomyłka" wyszła w całym schemacie, to jak mawiała moja babcia: " Mądry nie zauważy, a głupi pomyśli, że tak ma być". I może jest coś w tym stwierdzeniu.
Jednym słowem " przeROMBANE" nawlekanie ale ROMBY bardzo udane.
A ROMBY pasują, bo tak jak i w życiu teraz...przerąbane...ach.
Bardzo ładne bransoletki i zdjęcia też :)
OdpowiedzUsuńsa pzrecudne pozdrawoiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńswietne, jeszcze takie letnie, a przeciez za oknem juz jesien :(
OdpowiedzUsuńŚliczne romby :) nawlekanie jest rzeczywiście żmudne, ale efekty wspaniałe :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObie ładne. Choć ta pierwsza bardziej zdobyła moje serce. Może dlatego, że jest kolorowiasta ;).
OdpowiedzUsuńwww.swiatsutaszu.blogspot.com
Hej Aga, oj śliczne Ci wyszły, super tytuł, hahaha:)
OdpowiedzUsuńNo i zdjęcia, pełen profesjonalizm!!!Super!!!Besitos!
Hej Aga, oj śliczne Ci wyszły, super tytuł, hahaha:)
OdpowiedzUsuńNo i zdjęcia, pełen profesjonalizm!!!Super!!!Besitos!
I was sugfested this web site by way of my cousin.
OdpowiedzUsuńI'm no longer sure whether or not this submit
is written via him as nobody else recognize
such specified approximately my difficulty. You are incredible!
Thanks!
My blog post - paul ponna autoblogsamurai
Zarówno pawie kolczyki, jak i przeROMBane bransoletki wyglądają cudnie! Pięknie to wymyśliłaś i zrobiłaś, podziwiam, podziwiam! Oczywiście, żadnych błędów zamierzonych, czy nie, wcale nie widzę.
OdpowiedzUsuńJa też żadnych błędów nie widzę..zresztą co tam błędy..bransoletki cudne! marzy mi się taka koralikowa może kiedyś zabiorę się za takie nawlekanie tylko szydełko trzeba poszukać gdzieś w domowym misz-maszu :) bardzo ładne!
OdpowiedzUsuń