Kolejna bombka z przekładką ze zdjęciem...z dobrego źródła wiem, że bardzo się podobała. Druga strona ozdobiona techniką decoupage, z nałożeniem pasty strukturalnej. Wydaje się, że na bombce rzeczywiście zalega śnieg...choć nie wiem, czy na zdjęciu udało się to akurat uchwycić.
I na koniec wiadomo jeszcze jeden sznur koralikowy.Motyw w kwiatuszki z kulką szambala.
Tymczasem ja zmykam...do mojego świata zamkniętego w magicznej bombce...ale to już w następnym poście;-)))
Śliczne, pomysłowe bombki :) wydają się bardzo pracochłonne...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
śliczne te Twoje dzieła.. dzwoneczek wygląda cudnie..więc już sobie wyobrażam co będzie z zimowymi domkami itp.. ja już trochę jestem zmęczona świątecznymi przygotowaniami... co za dużo to nie zdrowo chyba:).. komplecik cukierkowy:) i jak zawsze precyzyjnie wykonany!
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy zrobiłaś! Mnie szczególnie przypadł do serca bałwan w dzwonku.:)
OdpowiedzUsuńO jakie ciekawe rozwiązania bombkowe :)
OdpowiedzUsuńA bałwanek chyba najładniejszy :)
widać śnieg widać:) a z fotką to faktycznie frajda dla wszystkich zaglądających!
OdpowiedzUsuńDzwonek fajniutki, bombeczki także.
OdpowiedzUsuńA wzorków na sznurkach będę się od Ciebie uczyć:)
Wspaniałe ozdoby!Serdecznie pozdrawiam.pa
OdpowiedzUsuń