wtorek, 10 grudnia 2013

The final countdown...

Podobno to już ostatni dzwonek, aby zabrać się za ozdoby świąteczne. Tymczasem ja zrobiłam mój pierwszy dzwonek..to taki mały wstęp do bombek z krajobrazem w środku .Nałożyłam śniegu, posadziłam małe krzaczki i tak dynda sobie ten bałwan dzwońcy...



Kolejna bombka z przekładką ze zdjęciem...z dobrego źródła wiem, że bardzo się podobała. Druga strona ozdobiona techniką decoupage, z nałożeniem pasty strukturalnej. Wydaje się, że na bombce rzeczywiście zalega śnieg...choć nie wiem, czy na zdjęciu udało się to akurat uchwycić.





I na koniec wiadomo jeszcze jeden sznur koralikowy.Motyw w kwiatuszki z kulką szambala.



Tymczasem ja zmykam...do mojego świata zamkniętego w magicznej bombce...ale to już w następnym poście;-)))


7 komentarzy:

  1. Śliczne, pomysłowe bombki :) wydają się bardzo pracochłonne...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne te Twoje dzieła.. dzwoneczek wygląda cudnie..więc już sobie wyobrażam co będzie z zimowymi domkami itp.. ja już trochę jestem zmęczona świątecznymi przygotowaniami... co za dużo to nie zdrowo chyba:).. komplecik cukierkowy:) i jak zawsze precyzyjnie wykonany!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne rzeczy zrobiłaś! Mnie szczególnie przypadł do serca bałwan w dzwonku.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. O jakie ciekawe rozwiązania bombkowe :)
    A bałwanek chyba najładniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. widać śnieg widać:) a z fotką to faktycznie frajda dla wszystkich zaglądających!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzwonek fajniutki, bombeczki także.
    A wzorków na sznurkach będę się od Ciebie uczyć:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każde miłe i stokrotkowe słowo...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...