Pierwsza z rozkosznymi aniołkami...będzie dość dużo zdjęć...bo chciałam uwiecznić każdy detal.
Kolejna z dziewczynkami między choinką...
I na koniec rodzeństwo na saneczkach i pierniczki, które już są pięknie polukrowane.
W kolejnym poście jeszcze będą ostatnie ozdoby świąteczne i na tym sezon uważam za zakończony.
:)
Tacki są cudowne :)
OdpowiedzUsuńM.Argherito, nie przepadam za motywami retro, ale wykończenie tych tac jest rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńPierniczkami pachnie...
pozdrawiam serdecznie :)
Piękne i niezwykłe!
OdpowiedzUsuńPiękny klimat tych tac. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuń